sobota, 31 marca 2012

Oszczędzanie - Oświetlenie - Energia Elektryczna


Oświetlenie

Klasyczna żarówka tylko niewielką część dostarczanej energii przetwarza na światło – ponad 90% to ciepło. Lampy energooszczędne (świetlówki kompaktowe) zużywają nawet 5 razy mniej energii elektrycznej w porównaniu z żarówką klasyczną, choć świecą tak samo jasno. Dzieje się tak z wykorzystaniem układów niwelujących efekty harmonicznych w układzie prądowym. Wymiana wszystkich żarówek na energooszczędne oznacza znacznie mniejszy rachunek za energię elektryczną. Chociaż są droższe, nie tłuką się tak łatwo, jak zwykłe. Lampy energooszczędne również „żyją” dłużej. Rozróżniamy trzy typy: świetlówki z zapłonem elektronicznym (ciepłym lub zimnym) oraz z zapłonem standardowym. Świetlówki z pierwszej grupy (tzn. z ciepłym i elektronicznym zapłonem) można stosować wszędzie, natomiast poważną wadą pozostałych (na ogół tańszych) jest ich ograniczona liczba zapaleń (częste włączanie i wyłączanie żarówek energooszczędnych znacznie zmniejsza ich trwałość). Przy zakupie warto jednak wybrać model markowy, nie kierując się promocją i najniższą ceną. Najtańsze lampy chińskich producentów nie poświecą za długo. Żarówki energooszczędne powinno montować się wiec w miejscach, gdzie światło włączane jest na dłuższy czas (główne korytarze, pomieszczenia pracy) – a nie miejscach, gdzie jesteśmy krótko, np. toalety). Należy również wiedzieć, że niektóre świetlówki kompaktowe mają układ likwidujący efekt stroboskopowy, czyli mruganie charakterystyczne dla klasycznych świetlówek. Problem też został rozwiązany także w niektórych podwójnych oprawach na dwie świetlówki klasyczne, dzięki czemu oświetlenie to nie meczy oczu. Pamiętajmy też, że tam, gdzie z różnych względów (np. konieczność dokładnego odwzorowania barw czy jasność) musi być oświetlenie żarowe, można zastosować żarówki halogenowe – efektywniejsze od zwykłych. Do oświetlenia punktowego można stosować żarówki reflektorowe.

Świetlówki zużywają znacznie więcej prądu w momencie zapłonu, niż w trakcie świecenia. Nie warto ich więc wyłączać na mniej niż kilkanaście minut, ani instalować w łazience, ubikacji. Częste włączanie i wyłączanie znaczne obniża ich trwałość. Ogromnym minusem kompaktowych żarówek energooszczędnych jest zwracanie z jednej fazy, prądu rzędu 150 A w kablu neutralnym, co oznacza konieczność wymiany starych instalacji (w których suma prądów w przewodzie neutralnym wynosiła 0) których przewody neutralne były cienkie - przy użyciu żarówek konpaktowych ryzykuje się pożarem wynikającym z przegrzania przewodów neutralnych.

Najlepsze źródła światła, energooszczędne i dające stałe światło, to diody elektroluminescencyjne LED oraz OLED. Ich moc jest wciąż niewielka, jednak postęp badań w tej dziedzinie jest bardzo duży (szczególnie OLED), więc należy się spodziewać, że w najbliższym czasie dorównają pod tym względem innym źródłom światła. Diody elektroluminescencyjne osiągają 120-150 lm/W (w warunkach laboratoryjnych), w praktyce 50-80 lm/W. Godne polecenia są latarki diodowe, praktycznie niezniszczalne i świecące wielokrotnie dłużej niż latarki z żarówkami. Wydajność zwykłych żarówek to 6-18 lm/W, świetlówek do 60 lm/W (na ogół mniej, np. 35-45), wysokoprężne lampy sodowe (HPS) osiągają od 80 aż do ponad 150 lm/W a niskoprężne lampy sodowe (LPS) nawet 200 lm/W. Światło lamp sodowych jest jednak monochromatyczne(żółte), więc zakres ich zastosowań jest ograniczony do oświetlenia ulic i placów (można ich użyć np. do oświetlenia podwórza). HPS świecą na pomarańczowo, czasem bardziej różowo. Jeśli konieczna jest duża jasność i wysoka wierność oddawania barw, godne polecenia są żarówki metalohalogenowe (MH). Takie lampy są niestety dość drogie, ale ich ceny na aukcjach internetowych bywają kilkakroć niższe, a można kupować używane, gdyż przy prawidłowym użytkowaniu (przede wszystkim chłodzenie) są niemal wieczne (minimum kilkanaście tysięcy godzin).

Żarówka jest tym wydajniejsza, im większą ma moc, czyli lepiej mieć jedną 120 W, niż dwie 60 W.

Korzystajmy, ile się da ze światła słonecznego, by nie musieć doświetlać w pochmurne, zimowe dni. Należy więc malować na biało, a efekty dekoracyjne można osiągnąć z powodzeniem malując na kolorowo same detale, pasy itp., albo kolorowym oświetleniem ;) Na biało powinny być zwłaszcza miejsca, gdzie pada najwięcej światła z okien i z lamp, by miały szanse jak najwięcej go odbić.

A zamiast solarium – wystarczy lampa kwarcowa (uwaga na oczy!).



Oszczędzanie może być proste - żyj oszczędnie - zauważaj oszczędności !

źródło: wikibooks

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz